Szybka metamorfoza salonu. Galeria na ścianie

Metamorfoza salonu. Galeria na ścianie

Lubię mój salon, ale dominująca biel i szarość stały się dla mnie nudne i bez wyrazu. Na początku odpowiadał mi ten minimalizm, ale po pewnym czasie zaczęło mi czegoś brakować. Zastanawiałam się, co w tym wnętrzu zmienić – może więcej kolorów, może coś na ścianę. I tak minęły dwa lata! W końcu stwierdziłam, że koniec z tym, pora na metamorfozę salonu.

Poprzednio mój salon był utrzymany w stylu glamour, za którym teraz nie przepadam. Chciałam nadać temu wnętrzu więcej lekkości i koloru, przekształcić go w lżejszą wersję stylu boho. Wiele elementów nadal pozostało w salonie, a część z nich zniknęła. Właśnie sprzedałam duży stolik kawowy, który bardzo lubiłam. Rok temu schowaliśmy go w pracowni, ponieważ mój syn uwielbiał obok niego biegać i często kończyło się to siniakiem, a nawet guzem. Ostatnio daliśmy stolikowi kolejną szansę, ale niestety skończyło się tak samo. Na jego miejscu pojawił się znacznie mniejszy drewniany stolik z zaokrąglonymi krawędziami. Na wymianę czeka jeszcze żyrandol, za którym nie przepadam. Jak tylko znajdę idealny zamiennik, to wystawiam go na sprzedaż.

Metamorfoza salonu - galeria na ścianie

Na kanapie dołożyłam kilka nowych poduszek, które zgrywają się kolorystycznie z plakatami. Szarość, błękit, róż i musztarda – to moja ulubiona paleta barw.

W rogu pojawił się kącik zabaw. Nie wiem, jak to możliwe, ale zabawki mnożą się same! Bardzo szybko zaczęły wypadać z kosza, dlatego postanowiłam postawić w rogu mały regał z pudłami. Teraz wszystkie zabawki i książeczki są posegregowane. Nareszcie zniknął miszmasz i chaos kolorystyczny.

Metamorfoza salonu - galeria na ścianie

Kolorowy salon - galeria na ścianie

Kącik zabaw w salonie

Szybka metamorfoza salonu

A teraz wisienka na torcie, czyli galeria na ścianie za kanapą. Wcześniej w tym miejscu wisiał mały, ręcznie malowany obraz, który na pchlim targu upolowała moja teściowa. Pomalowałam złotą ramkę na biało, aby bardziej pasowała do wnętrza. Chociaż bardzo lubię ten obraz, to niestety był za mały. Szukałam podobnych, które pasowałyby do galerii, ale nic nie udało mi się znaleźć. Galeria na ścianie to świetny sposób, aby wprowadzić trochę koloru i wzorów do pomieszczenia. Idealnie wypełni pustą przestrzeń i sprawi, że mieszkanie będzie bardziej ciepłe i domowe.

Galerii nie byłoby tak szybko, gdyby nie sklep Desenio. Znalazłam tam plakaty, które idealnie zgrały się z moim stylem i wybraną kolorystyką. Wybór jest ogromny, ale bardzo szybko można stworzyć własną galerię, korzystając z gotowych rozkładów i połączeń wzorów.

Jak zrobić galerię na ścianie?

Jak zrobić galerię na ścianie?

Na początku zastanów się, jaki styl i kolorystyka Ci najbardziej odpowiadają. Czy będzie to abstrakcja, a może krajobrazy? Od razu wiedziałam, że u mnie będzie bardzo kolorowo.

W sklepie wybrałam układ, który troszkę zmniejszyłam. U mnie największy plakat ma rozmiar 40 × 50 cm, a rama 50 × 70 cm; trzy kolejne mają wymiary 30 × 40 cm, z ramami w takim samym rozmiarze, a najmniejszy obraz z ramką ma 21 × 30 cm. 

Plakaty, które wybrałam: Cyra, Abstract Figures No 1Abstract Figures No 2, Color Shapes No 1Color Shapes No 2.

Przed zamówieniem odrysowałam ramy na szarym papierze, wycięłam i przykleiłam na ścianie za pomocą taśmy malarskiej. Chciałam się upewnić, czy wszystko jest OK i czy rozmiary są odpowiednie do mojej powierzchni.

Przed powieszeniem obrazów na wyciętych wcześniej szablonach zaznaczyłam krzyżykiem miejsce zawieszenia haczyków. Najlepiej zmierzyć na ramce odległość dziurki od każdej krawędzi i takie wymiary nanieść na papier. Zrezygnowałam z gwoździ, ponieważ moja ściana jest tak twarda, że nawet wiertarka do betonu wymięka. Od kilku lat stosuję samoprzylepne haczyki, które jeszcze nigdy nie odpadły. 

Papierowe szablony powiesiłam jeszcze raz na ścianę, a ołówkiem zrobiłam kropki, na których nakleiłam haczyki. Powiesiłam plakaty na ścianie.

 

Plakaty od Desenio

Pisałam ostatnio, że jest mi bliska filozofia less waste, dlatego cieszę się ogromnie, że Desenio zwraca uwagę na ekologię. Oczywiście plakaty czy ramki można kupić wszędzie, ale ja dokonuję świadomych zakupów. Desenio do produkcji plakatów używa papieru z certyfikatem ekologicznym, a drewniane ramki wytwarzane są zgodnie z przepisami, które chronią przed nielegalną wycinką drzew. Co więcej, za każde wykorzystane drzewo Desenio sadzi dwa nowe.

Galeria ścienna w salonie

Jakie obrazy do salonu?

A teraz mała niespodzianka! Mam dla Was kod rabatowy – 30% zniżki na produkty Desenio. Trzeba się spieszyć, bo jest ważny do 18.11.2019 r.

Kod to POLENKA

Daj znać, czy podoba Ci się taka metamorfoza salonu. 


Wpis powstał przy współpracy z marką Desenio

 

Close