
Czy potrafisz nie wzdrygnąć się na zapach smogu lub dymu z komina? Chyba nie, ponieważ jest to tak intensywne doznanie, że mało kto potrafi nie zareagować. Właśnie dlatego największą uwagę na jakość powietrza zwracamy zimą. Niestety okazuje się, że powietrze w mieszkaniu może być nawet 70% bardziej zanieczyszczone niż to na zewnątrz! W naszych domach bardzo często krąży wiele toksyn, takich jak benzyn, amoniak, trichloroetylen, aldehyd mrówkowy i ksyleny. Takie związki ulatniają się z mebli, sprzętów, dużej ilości plastiku, farb, kosmetyków i środków chemicznych przeznaczonych do sprzątania. Pierwszymi objawami złego powietrza w mieszkaniu może być nasze złe samopoczucie, zmęczenie, bóle głowy, podrażnienie skóry, kaszel, katar i suchość gardła. Nie chcę Was straszyć, ale skażone powietrze wywołuje także inne groźne choroby.
Dobra wiadomość jest taka, że walka z substancjami lotnymi wcale nie jest długa i trudna. Warto jak najszybciej usunąć niepotrzebne środki czystości i otoczyć się roślinami, które dobrze filtrują powietrze. Następnym razem przy wyborze nowej roślinki zwróć uwagę nie tylko na jej wygląd, ale także na to, jaki będzie miała wpływ na Twoje zdrowie.
Związki, które krążą po mieszkaniu
Rośliny, które oczyszczają powietrze
Zazwyczaj większość naszego dnia spędzamy w domu, dlatego warto zadbać o jakość powietrza, którym oddychamy. Poniżej przedstawiam listę trzynastu roślin doniczkowych, które świetnie usuwają toksyny z pomieszczeń. W dodatku są to okazy, które ciekawie prezentują się w mieszkaniu, a także pozytywnie wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie.
Skrzydłokwiat – oczyszcza powietrze z wielu toksyn i substancji znajdujących się w dymie papierosowym, neutralizuje zarodki pleśni, a także nawilża powietrze. Roślina ta pochłania również alkohol (np. z perfum) oraz szkodliwe związki wydzielane przez telewizor i monitor.
Bluszcz pospolity – według NASA to najlepszy filtr roślinny na świecie. Bluszcz najlepiej oczyszcza powietrze i pochłania największą liczbę toksyn. W dodatku jest rośliną, która szybko rośnie i nie ma wygórowanych wymagań.
Zielistka – to roślina, która nie dość, że usuwa toksyny krążące w naszym mieszkaniu, to w dodatku ma zdolność wyłapywania kurzu i zmniejsza szkodliwe promieniowanie elektromagnetyczne.
Aglaonema – to roślina dość wymagająca, ale warta tego, aby poświęcić jej trochę uwagi. Oczyszcza powietrze z benzenu, amoniaku i toluenu.
Chamedora – to mało wymagająca roślina pokojowa, która należy do gatunku palm. Chłonie wiele toksyn z tworzyw sztucznych, a nawet spaliny ze sprzętów gazowych.
Sansewieria gwinejska – roślina, żartobliwie nazywana językami teściowej, jest prawdziwym żywym filtrem. Dobrze radzi sobie z pochłanianiem wielu toksycznych związków.
Filodendron pnący – ta łatwa w uprawie roślina świetnie radzi sobie z neutralizacją formaldehydu, który znajduje się w wielu kosmetykach, detergentach, farbach, gazetach i materiałach budowlanych.
Dracena – to dość popularna roślina, która często pojawia się w polskich domach. I dobrze, ponieważ ma właściwości związane z oczyszczaniem powietrza z toksyn. Neutralizuje takie substancje jak tlenek węgla, benzen, toluen, formaldehyd i trójchloroetylen.
Aloes – świetnie radzi sobie z filtrowaniem powietrza, pochłania dwutlenek węgla i czad, a także zwiększa poziom tlenu w pomieszczeniu.
Bananowiec – to bardzo wrażliwy tropikalny okaz, który wymaga dużej uwagi. Chociaż nie jest łatwy w uprawie, to warto dać mu szansę, ponieważ poprawia jakość powietrza.
Fikus Benjamina – to roślina doniczkowa łatwa w utrzymaniu i dobry oczyszczacz powietrza. Roślina ta jest bardzo często uprawiana jako drzewko bonsai.
Gerbera Jamesona – roślina, którą kojarzymy głównie z kwiatów wykorzystywanych w bukiecie. Mało kto wie, że to także roślina doniczkowa o świetnych właściwościach pomagających w oczyszczaniu powietrza. Roślina usuwa z powietrza toksyczne substancje pochodzące ze środków piorących, barwników i detergentów.
Chryzantema – to kolejna roślina, która niezupełnie kojarzy się jako zielony filtr. O dziwo zajmuje bardzo wysokie miejsce w rankingu roślin najlepiej oczyszczających powietrze.
Uwaga! Niektóre rośliny doniczkowe są trujące dla zwierząt i dzieci. Warto trzymać je w takim miejscu, aby nie stanowiły zagrożenia.
Wpisy o podobnej tematyce, które pojawiły się na blogu:
Rośliny dla leniwych, które trudno uśmiercić
5 powodów, dla których warto mieć rośliny doniczkowe w domu
Praca, zakupy, podróż samochodem lub środkiem komunikacji miejskiej, mieszkanie – tak zazwyczaj wygląda nasza codzienność. Okazuje się, że w pomieszczeniach spędzamy większość naszego czasu, nawet 90%. Tak się składa, że nawet w najnowszym budownictwie, w dobrze utrzymanych i wietrzonych mieszkaniach pojawiają się toksyny. Za pomocą małej urban jungle możemy zadbać nie tylko o nasze dobre samopoczucie, ale także o zdrowie.
Rośliny doniczkowe nie dość, że upiększają otoczenie, to także neutralizują szkodliwe gazy poprzez pochłanianie i rozkładanie ich w sobie. Jedna roślina w pomieszczeniu będzie zdecydowanie wolniej filtrować powietrze niż kilka okazów na parapecie. Warto pamiętać, że najlepsze wyniki osiągniemy, kiedy na 10 metrów kwadratowych będzie przypadać co najmniej jedna roślina.
Czy masz już swoją małą urban jungle, która oczyszcza powietrze z toksyn?