
Buongiorno! Dziś zabieram Was na szybki spacer po Mediolanie, który udało mi się zobaczyć w ubiegły weekend. O mieście wiele już napisano… ogromne, zachwycające, żywe i tłoczne. Zgadzam się, a od siebie dodam, że ma niezwykły klimat.
Katedra Narodzin św. Marii (Duomo St. Maria Nascente)
To jeden z największych kościołów na świecie. Gotycka budowla imponuje nie tylko swym rozmiarem, ale także pracochłonnymi detalami. Osobom, które nie mają lęku wysokości polecam wjechać na dach.
Akurat w niedzielę wieczorem w Mediolanie odbywała się gala wręczenia nagród MTV Europe Music Awords. Z tej okazji na placu obok katedry postawiono scenę. Wieczorem nie można było swobodnie przejść przez stare miasto.

Galeria Wiktora Emanuela II
Tuż przy katedrze znajduje się najstarsza galeria handlowa Mediolanu, nazwana także “salonem miasta”. Wnętrze zachwyca swą bogatą dekoracją oraz luksusowymi sklepami. Pod szklaną kopułą galerii znajdują się mozaiki przedstawiające symbole Włoch. Największym zainteresowaniem turystów cieszy się turyński byk. Tradycja głosi, że trzeba przekręcić się piętą na jądrach byka (trzy razy w prawą stronę). Podobno gwarantuje powrót do Mediolanu, a także przynosi szczęście, dlatego bez wahania skorzystałam z okazji.




Spacer po Mediolanie
Idąc główną ulicą od Duomo dojdziemy do XV wiecznego Zamku Sforzów o dość surowej i prostej konstrukcji. Można powiedzieć, że kontrastuje z pozostałą architekturą Mediolanu, bowiem nie jest to imponująca budowla. Najbardziej zaskakującym faktem jest to, iż wiele razy próbowano go zburzyć. Pod koniec XIX wieku na jego miejscu chciano stworzyć dzielnicę mieszkaniową. Na szczęście udało się go ocalić. Po drugiej stronie zamku znajduje się Park Sempione, w którym można odpocząć od miejskiego zgiełku. W pobliżu znajduje się Museum Triennale di Milano (Viale Emilio Alemagna), w którym odbywała się wystawa Arts&Food (więcej informacji w osobnym wpisie).Będąc w Mediolanie koniecznie trzeba spróbować włoskich lodów i tradycyjnej pizzy.
Łuk triumfalny (Porta Sempione)
Park Sempione zamyka łuk triumfalny, wzniesiony z inicjatywy Napoleona. Stał się nową bramą do miasta, przez którą miał przejeżdżać cesarz. Niestety Napoleon nie doczekał ukończenia łuku.
Na podziwianie starego miasta miałam tylko dzień, a to zdecydowanie za mało czasu, aby zobaczyć wszystkie najważniejsze zabytki. Mam nadzieję, że byk spełni swoją obietnicę i wrócę jeszcze do Mediolanu.
Ktoś z Was był w Mediolanie? Lubicie włoskie miasta?