
Santorini to maleńka, ale niezwykle urocza grecka wyspa, która wchodzi w skład archipelagu Cykladów. Nazwa pochodzi od świętej Ireny, jednak wcześniej nazywała się Strongili, czyli okrągła. Dziś wyspa ma zupełnie inny kształt, ponieważ po silnym wybuchu wulkanu pozostały jedynie jej boczne fragmenty, a jej znaczna część została zatopiona. Czy Santorini to zaginiona Atlantyda? Być może!
Dlaczego warto wybrać się na Santorini?
Piękno i klimat tej niewielkiej greckiej wyspy przyciąga wielu turystów, w tym także największe gwiazdy. Przyjazd na Santorini nigdy nie był moim marzeniem, ponieważ lubię wypoczywać w spokoju i ciszy. Analizowaliśmy kilka miejsc w Europie, a wymagań mieliśmy bardzo wiele. Od rekonstrukcji mojego więzadła w kolanie minęły dopiero dwa miesiące, dlatego zależało mi na odpoczynku. Kiedy wzięliśmy pod lupę Santorini, okazało się, że w Perissie jest idealna długa i piaszczysta plaża. Szybko znalazł się hotel oddalony od plaży tylko 100 metrów. Teraz mogę powiedzieć, że była to świetna decyzja, a moje obawy były bezpodstawne! Poniżej przedstawiam kilka powodów, dla których warto pojechać na Santorini.
1. Architektura
Santorini słynie z niewielkich biało-niebieskich domków, które piętrzą się na skalistym zboczu. Ten widok pojawia się bardzo często na greckich pocztówkach, a także w folderach reklamowych licznych biur podróży. To nie jest jedynie chwyt reklamowy – na żywo widok zapiera dech w piersiach. Niesamowita architektura w połączeniu z przepięknym krajobrazem zostaje w pamięci na długo.
2. Zachód słońca
Zachód słońca na Santorini uznawany jest za jeden z najpiękniejszych na świecie. Faktycznie, mogę to potwierdzić! Codziennie w Oii zbierają się tłumy ludzi, wypełniając każdą najmniejszą uliczkę. Kiedy słońce całkowicie zajdzie, rozlegają się głośne brawa i okrzyki. Coś niesamowitego! Więcej o zachodzie słońca na Santorini napiszę w kolejnym wpisie.
3. Wypoczynek
Santorini to bardzo gorąca wyspa, na której znajduje się kilka interesujących plaż pokrytych czarnym wulkanicznym piaskiem. Zaskakująca jest czerwona plaża nieopodal Akrotiri. My zatrzymaliśmy się w miejscowości Perissa, która znana jest z długiej piaszczystej plaży w czarnym kolorze. Byłam bardzo zaskoczona, ponieważ na plaży nie było wcale natłoku ludzi. Plażowanie było bardzo przyjemne, w ciszy i w spokoju mogłam się opalać i czytać książki chowając się pod parasolką.
4. Jedzenie
Będąc na wyspie warto spróbować tradycyjnych greckich potraw oraz santoryńskich specjałów. Pyszne jedzenie serwują tawerny ulokowane w portach i ciągnące się wzdłuż plaży, a także restauracje, które oferują stoliki z widokiem na morze i zachód słońca. Santorini może pochwalić się także winem, które ma niepowtarzalny smak. Nie znajdziecie takiego na całym świecie, bowiem erupcja wulkanu stworzyła nową, bogatą w minerały ziemię uprawną, na której rosną krzaki winorośli.
5. Fotografia
Miasteczka położone na kalderze są bardzo wdzięcznym obiektem dla fotografów. Urocze uliczki i liczne zaułki tworzą niesamowity klimat, dlatego zdjęcia robią się same. Santorini to kierunek wielu nowożeńców, którzy spędzają tam swój miesiąc miodowy, a przy okazji robią sesję ślubną. Na zdjęcia przyjeżdżają tutaj także gwiazdy, celebryci i liczne blogerki modowe. Przechadzając się uliczkami Oii natrafiliśmy na dwie blogerki z fotografem, które zdążyły się przebrać kilka razy w tym samym dniu. Jedna z nich tak wczuła się w pozowanie, że nie zauważyła schodzącego ze schodów osła, który niósł paczki z towarem do kawiarni, w której siedziałam. Fotograf i właściciel osła zaczęli ją ostrzegać, ale do niej nic nie docierało – nadal zmieniała pozy. Ja patrzyłam na to z przerażeniem. W ostatniej chwili odsunęła się. Chociaż cała sytuacja wcale nie była śmieszna, to nikt nie mógł się powstrzymać od śmiechu.
Moim zdaniem warto pojechać na Santorini nie tylko na jeden dzień, ale spędzić tam cały urlop. Nie będę już Was więcej przekonywać, ponieważ trzeba to zobaczyć na własne oczy.
Jestem ciekawa czy ktoś z Was planuje wybrać się na Santorini. A może mieliście już okazję poznać wyspę?