
Chciałbyś, aby wszystko co robisz było doskonałe? Boisz się pokazać swoje prace, bo obawiasz się, że nie są najlepsze lub narazisz się niepotrzebnie na śmiech i krytykę? Czy strach często Cię blokuje? Jeśli tak, to powiem Ci, że nie jesteś sam. Perfekcjonizm to problem, który dotyka wiele osób.
Nawet najzdolniejsze osoby często czują strach przed porażką. Podświadomie obawiają się, że nie zrealizują w pełni swoich założeń, a nawet odrzucają wiele świetnych pomysłów, ponieważ wydają się dla nich za słabe. Też tak masz? Szczerze mówiąc nikt poza tobą nie wie jak powinien wyglądać twój projekt i najczęściej to właśnie ty widzisz jego niedociągnięcia. A jeśli znajdzie się jakiś krytyk? Jeżeli krytyka jest konstruktywna, to możesz się wiele nauczyć, a jeśli ktoś chce Ci jedynie dopiec, to nie przejmuj się tym i rób swoje.
Co to jest perfekcjonizm?
Perfekcjonizm to tendencja do wyznaczania sobie (lub innym osobom) bardzo wysokich wymagań, a także nie dopuszczanie do popełniania błędów. Perfekcjoniści bardzo często traktują wszelkie niepowodzenia jako własną porażkę, co następnie ma wpływ na obniżenie poczucia własnej wartości. Takie zachowanie może prowadzić do niezdecydowania, zwątpienia, prokrastynacji, a nawet do depresji i chorobliwej ambicji.
Mogłoby się wydawać, że perfekcjonizm to świetna cecha. Ciągłe podnoszenie poprzeczki, uczenie się nowych rzeczy, dążenie do doskonałości – same zalety. Jednak perfekcjoniści mają także swoją ciemniejszą stronę. Bardzo często nie są zadowoleni z własnej pracy, wynajdują jakieś wady czy usterki, zawsze coś ulepszają i poprawiają. Czas i pieniądze szybko uciekają, a końca pracy nie widać. Właśnie dlatego w wielu firmach przyjmuje się, że realizacja projektu w 80% jest w zupełności wystarczająca.
Perfekcjonizm zabija kreatywność
Tak jak wcześniej wspomniałam perfekcjonizm łączy się także z prokrastynacją, czyli odwlekaniem w czasie. Bardzo często zdolne osoby nie wprowadzają swoich pomysłów w życie, bo twierdzą, że są kiepskie. W ten sposób niszczą swoją pomysłowość i blokują kreatywność.
Zwlekanie z realizacją zadań to zamykanie sobie drogi do rozwoju. Jeśli nie pokażesz swoich prac, to świat nie dowie się o tobie i twoim talencie. Nie pozwól, aby perfekcjonizm był przeszkodą w drodze do osiągnięcia celu. Warto realizować zadania dobrze, ale nie można w imię perfekcji zabijać własnych marzeń czy pielęgnować poczucie winy i niedoskonałości.
Jak sobie z nim radzić?
Najlepiej trzymać się złotego środka, czyli szukać rozwiązań pomiędzy perfekcyjnie a byle jak. Powinniśmy koncentrować się na tym, aby nasze projekty były wystarczająco dobre (nie wypieszczone ale też nie stworzone na odwal się). Musimy dopuścić do siebie myśl, że jesteśmy dobrzy tacy jacy jesteśmy i nie musimy być zawsze idealni. Błędy zdarzają się każdemu, dlatego nie powinien być to powód do złości. Warto traktować takie momenty jako ważne lekcje, które uczą nas czegoś nowego.
O mojej metodzie walki z perfekcjonizmem wspominałam we wpisie: Jak rozwijać kreatywność. Po krótce przypomnę, że stworzyłam wyzwanie, które polegało na malowaniu akwarelami tylko przez 15 minut dziennie przez 5 dni w tygodniu przez cały lipiec. Nie miałam czasu, aby siedzieć nad jednym obrazkiem przez wiele godzin. Malowanie przez jedynie kilkanaście minut było dla mnie świetnym sposobem na relaks i zabawę. Kiedyś długie przesiadywanie nad czymś wprawiało mnie często w frustrację, zmęczenie, a w efekcie zniechęcało mnie do dalszego rozwoju w danej dziedzinie.
Nie pozwól, aby twój perfekcjonizm Cię blokował i umniejszał twoje zdolności. Rób to co chcesz zrobić i ucinaj myśli, że nie jest to wystarczająco dobre. Pamiętaj, że zrobione jest lepsze od doskonałego!
Są tutaj jacyś perfekcjoniści? A może już uporaliście się z tym problemem?