
Początek grudnia to świetny moment, aby do naszych czterech kątów wprowadzić pierwsze świąteczne akcenty. Kalendarz adwentowy i świecznik, to moje podstawowe minimum, które co roku pojawia się w moim mieszkaniu. To dzięki nim milej upływa czekanie na święta Bożego Narodzenia.
Świecznik adwentowy – o co chodzi?
Adwent to czas oczekiwania na narodziny Jezusa. To radosny moment, który możemy odliczać za pomocą świec. Każda z nich symbolizuje kolejną niedzielę adwentu. Pierwszą z nich odpalamy w pierwszą niedzielę adwentu, czyli w czwartą poprzedzającą święta Bożego Narodzenia.
Światło świec ma ogromne znaczenie – symbolizuje wieczność, a także oczekiwanie i radość.
Jak zrobić świecznik adwentowy?
Mój świecznik jest bardzo prosty i przygotowany z łatwo dostępnych materiałów. Nie trzeba wiele, bo jego wartość wcale nie kryje się w dekoracji. Chodzi o jego użycie i korzystanie, o czekanie z niecierpliwością na odpalenie kolejnej świecy i tym samym zbliżenie się do magicznej daty, jaką jest 24 grudnia.
Potrzebne materiały:
- 4 słoiczki (moje miały wysokość 6 cm i szerokość 5 cm),
- 4 świece,
- wstążki i sznurek,
- gwiazdki lub inne dekoracje,
- marker,
- dekoracje np. gałązki i czerwone kulki,
- kamyki lub ziarna kawy.
Sposób wykonania
Krok 1
Przygotuj 4 elementy dekoracyjne – mogą to być gwiazdki zrobione z masy solnej lub z gliny, gotowe plasterki z drewna, albo kółeczka wycięte z tektury. Moje gwiazdki zrobiłam z samoutwardzalnej gliny.
Następnie na każdej z nich napisz cyfrę: 1, 2, 3 i 4.
Przez każdą z nich przewlecz sznurek.
Krok 2
Tak powstałą dekorację zawiąż na słoiku.
Następnie wokół szyjki słoika zawiąż wstążkę.
Krok 3
Dołóż dekoracje np. iglaste gałązki i czerwone kuleczki. Następnie zawiąż kokardę.
Do słoiczka wsyp kamyki dekoracyjne lub ziarna kawy, dzięki którym świeca będzie stabilnie stała.
Krok 4
Włóż do środka świece.
Pamiętaj, aby sprawdzić czy dekoracje nie są za blisko płomienia. Jeśli tak, to popraw je i pilnuj podczas palenia świecy.
Tak prezentuje się gotowy świecznik adwentowy.
Adwent to piękny, magiczny czas i to od nas zależy jak go spędzimy. W tej przedświątecznej bieganinie powinniśmy znaleźć chwilę na odpalenie świecy i spędzenie wieczoru z rodziną. Druga połowa grudnia będzie dla mnie bardzo intensywna, dlatego właśnie teraz korzystam ile mogę. Przy blasku świec i przy świątecznej playliście upiekłam pierniki i rogaliki drożdżowe, ulepiłam ponad sto pierogów z kapustą i grzybami, był nawet wigilijny barszcz czerwony. W planach mam jeszcze pieczenie tradycyjnych pierniczków i tworzenie kolejnych dekoracji bożonarodzeniowych. Uwielbiam ten czas!
Inne adwentowe wpisy, które pojawiły się na blogu:
Jak zrobić kalendarz adwentowy
Bardzo prosty świecznik adwentowy
Życzę Ci przyjemnego i radosnego pierwszego tygodnia adwentu!
To jak, zrobisz swój świecznik adwentowy? A może już go masz?