
Jak co roku przed grudniem – czasem z małym poślizgiem – pojawia się w naszym mieszkaniu kalendarz adwentowy. Tym razem jest to zupełnie inna wersja – drewniana choinka, którą można wykorzystać jeszcze przez wiele lat. Jestem ogromną fanką odliczania dni pozostałych do świąt Bożego Narodzenia. Teraz cieszę się jeszcze bardziej, bo mój trzyletni syn również nie może się doczekać Gwiazdki i chętnie angażuje się w przygotowania. Jestem pewna, że każdego dnia będzie wiele radości podczas otwierania torebek.
Na blogu pokazywałam już kilka moich pomysłów na taką dekorację. Jest kalendarz adwentowy z zadaniami świątecznymi dla dzieci, które można wydrukować, oraz wersja rustykalna z instrukcją robienia torebek z papieru.
Drewniana choinka – kalendarz adwentowy
W tym roku kalendarzem adwentowym będzie drewniana choinka, którą przygotowaliśmy dwa dni przed grudniem. Tak jak wcześniej wspomniałam, będzie ona mogła nam służyć przez lata, a ja nie będę musiała na szybko czegoś przygotowywać. Można ją także wykorzystać jako dekorację mieszkania, a nawet ogrodu.
Jak zrobić choinkę z drewna?
Potrzebne materiały:
- listewki – kupicie je w markecie budowlanym,
- gwoździe,
- drewniane spinacze,
- klej na gorąco i zwykły do papieru,
- papier lub gotowe torebki
- młotek,
- piła do drewna,
- ołówek,
- miarka,
- klej na gorąco.
Do dzieła!
Nie jest to trudne DIY, ale trzeba wcześniej przygotować materiały i odpowiedni sprzęt. Na początku rozplanuj ułożenie listewek – jeśli masz dłuższe, to można zrobić więcej ramion. Zastanów się także, jak duże będą torebki lub pudełka, bo do nich trzeba dopasować odstępy między ramionami.
Do mojej choinki wykorzystałam 3 listwy – każda o długości 1 metra, szerokości 4,7 cm oraz o grubości 0,5 cm.
Jedna listwa będzie naszą podstawą – długość: 89 cm.
Kolejne dwie listwy zostały przycięte tak, że wyszło 5 ramion o długości: 60 cm, 50 cm, 40 cm, 30 cm i 20 cm. Przytniesz je błyskawicznie szlifierką, ale zwykła piłka do drewna również da radę.
Następnie układamy wszystkie ramiona na podstawie i dopasowujemy odstępy. Na zdjęciu pokazałam jak rozmiarowo wyszło na mojej choince.
Teraz przybijamy podstawę do ramion – po dwa gwoździki na jedno ramię. Wcześniej sprawdź, czy gwoździe nie są zbyt długie. Wszystko robiłam od spodu, aby z przodu nie było ich widać.
Szybszym rozwiązaniem, ale mniej solidnym, jest przyklejenie ramion za pomocą kleju na gorąco lub specjalnego kleju do drewna.
Na ładnej stronie (u mnie ramiona na wierzchu) zaznaczam miejsca, do których przykleję małe drewniane spinacze. U mnie będzie ich aż 25, ponieważ chcę jeszcze jedną torebkę na pierwszy dzień świąt. Na najkrótszej listwie będą 3 punkty, na kolejnej 4, następnie 5, na przedostatniej 6, a na ostatniej, najdłuższej, 7. Odstępy bardzo łatwo obliczyć – np. najkrótsza listwa ma 20 cm i 3 spinacze, dlatego 20 cm dzielimy na 4 (o jeden punkt więcej – 3 + 1) i wychodzi, że odstępy powinny być co 5 cm. Następnie 30 dzielimy przez 6 (5 punktów + 1) i również mamy 5 cm. I tak dalej do najdłuższej listwy.
Do tak powstałej choinki na zaznaczonych miejscach przyklejamy małe drewniane spinacze bądź klamerki. Jeśli takich nie masz, to zamiast nich możesz wbić gwoździki bądź pinezki.
W tym roku zrobiłam na szybko torebki z szarego papieru. Są bardzo łatwe do zrobienia – wycinamy długi pasek o rozmiarach 25 na 5 cm. Zaginamy brzegi dłuższych boków na mniej więcej pół centymetra.
Następnie smarujemy klejem zakładki po jednej części, składamy na pół i dociskamy, aby klej lepiej złapał.
Na torebki dokleiłam numerki (do pobrania TUTAJ) i włożyłam do środka małe łakocie dla najmłodszego domownika oraz świąteczne zadania, które znajdziecie w tym wpisie: KLIK.
Na koniec owinęłam choinkę światełkami, a następnie każdą torebkę ozdobiłam małą zieloną gałązką.
Znajdziesz mnie na INSTAGRAMIE, gdzie pokazuję kulisy powstawania podobnych dekoracji.
Macie już swoje kalendarze adwentowe? Odliczacie w tym roku dni do świąt?